PO nie podoba się plan podziału Mazowsza. "To akcja polityczna"

PiS, jak sugerował na Twitterze marszałek Sejmu, chce oddzielić Warszawę od województwa mazowieckiego. Zdaniem PO to polityczna akcja, w której chodzi tylko o wymianę władz samorządowych. Opozycja ostrzega też, że to działanie doprowadzi do utraty unijnych środków.Tymczasem obie strony sporu uspokaja MSWiA. Oto OŚWIADCZENIE resortu.

Platforma Obywatelska przeciwna podziałowi Mazowsza na dwa województwa. Taki pomysł znalazł się w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Podczas konferencji prasowej politycy PO cytowali też ubiegłotygodniowy wpis na Twitterze marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Przed nami wyzwanie podziału Mazowsza z odrębną Warszawą. Mamy świadomość, że w wielu jego miejscach poziom życia jest niezwykle niski - napisał.

Reklama

Warszawski poseł PO Marcin Kierwiński przestrzegał przed takimi pomysłami. Jak mówił, podział Mazowsza byłby akcją polityczną, która mogłaby skutkować utratą unijnych środków. W ocenie Kierwińskiego, PiS-owi chodzi o zmianę legalnie wybranych władz województwa mazowieckiego. Platforma Obywatelska zapowiedziała powołanie Parlamentarnego Zespołu dla Jednego Mazowsza. Politycy tej partii mówią też, że do końca stycznia miałby powstać raport pokazujący następstwa podziału Mazowsza na dwa województwa: mazowieckie i warszawskie.

Tymczasem MSWiA wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie prowadzi żadnych prac w zakresie zmian terytorialnych kraju. Tym samym MSWiA nie pracuje nad podziałem Mazowsza. Zmiany takie wymagałyby wnikliwych analiz i akceptacji społecznej - czytamy w komunikacie resortu.