W nocy z czwartku na piątek, w głosowaniu nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt - która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego - przeciw zagłosowało 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski; 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, a 2 było przeciw.
W tym kontekście Czerwińska została zapytana w Polskim Radiu 24 o obecny stan koalicji Zjednoczonej Prawicy. Nasze stanowisko w tej sprawie się nie zmieniło. W naszym odczuciu i przekonaniu koalicji nie ma. To, co się stało w Sejmie, było wypowiedzeniem ze strony naszych byłych koalicjantów tejże koalicji - opowiedziała rzeczniczka PiS.
Wyjaśniła też - "odnosząc się do sprawy ustawy o ochronie zwierząt" - że koalicja, to jest wspólnota, "wyrażającą się także we wspólnocie wartości". Nasze stanowisko jest bardzo jasne i stanowcze. Ono się nie zmieniło w tej sprawie. (...) Koalicja została zerwana, bo wspólnota wartości nie została potwierdzona przez koalicjantów - dodała.
Dopytywana o przyszłość koalicji stwierdziła, że "w polityce nie można niczego wykluczyć". Zapytana o przyspieszone wybory po rozpadzie koalicji Zjednoczonej Prawicy oceniła, że "każdy z wariantów jest możliwy, ale na dziś na pewno nie ma takiego rozstrzygnięcia". "To, który z "wariantów przewidzianych w konstytucji zostanie zastosowany, będzie przedmiotem obrad najwyższego gremium kierowniczego PiS" na początku przyszłego tygodnia" - poinformowała.
Czerwińska była też pytana o przyszłość Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera oraz o to, czy "twarde jądro PiS - zakon Porozumienia Centrum" chce odwołania Morawieckiego ze stanowiska i zastąpienie go przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie słyszałam tego rodzaju kwestii. (...) Nie wiadomo mi nic na temat tego rodzaju propozycji, czy postulatów - zapewniła rzeczniczka PiS.