Posłanka PiS Joanna Lichocka była pytana w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce o propozycję lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza, by powołać komisję śledczą, która zbadałaby zarzuty stawiane przez prokuraturę wobec marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
To jest niezły pomysł, bo wygląda na to, że zorganizowana grupa w Senacie blokuje możliwość działania wymiaru sprawiedliwości w uzasadnionym podejrzeniu, że doszło do korupcji - powiedziała Lichocka.
Są przesłanki do powołania komisji śledczej, gdy próbuje się obezwładnić wymiar sprawiedliwości - zaznaczyła.
Zwróciła uwagę, że są - jak mówiła - "poważne zarzuty korupcyjne, wypowiadane i zgłaszane przez pacjentów pana Grodzkiego pod imieniem i nazwiskiem, to nie są żadne anonimowe zgłoszenia". Powołanie komisji śledczej byłoby przynajmniej ujawnieniem opinii publicznej tego problemu - oceniła Lichocka.
Wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Grodzkiemu
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował w środę do Senatu ponowny wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Izby Tomaszowi Grodzkiemu. Według śledczych poprzedni wniosek w tej sprawie - skierowany w marcu - został pozostawiony bez biegu niezasadnie.
Uchylenia immunitetu marszałka Grodzkiego domaga się Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich.
Paweł Kukiz zapowiedział we wtorek, że Kukiz'15 poprze powołanie komisji ws. podsłuchów i inwigilowania senatora KO Krzysztofa Brejzy, jeśli PO "wspomoże" ich przy powołaniu analogicznej komisji ws. marszałka Senatu, by, jak stwierdził, "uciąć spekulacje i oczyścić go z pomówień o łapownictwo".
Pod koniec października Centrum Informacyjne Senatu informowało, że Senat nie zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego. Wicemarszałek Bogdan Borusewicz poinformował śledczych, że postanowił pozostawić wniosek bez biegu, ponieważ nie został on poprawiony, o co wcześniej wnioskował Senat.
W połowie grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień poprzez pozostawienie bez biegu wniosku o uchylenie immunitetu marszałkowi Grodzkiemu.
Tomasz Grodzki, który jest profesorem nauk medycznych, chirurgiem, wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw. Nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz - mówił Grodzki w grudniu 2019 r., gdy pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w Radiu Szczecin.
Pytany przed dwoma tygodniami, czy Izba zajmie się wnioskiem o uchylenie mu immunitetu, odpowiedział, że pisma nie poprawiono i zostało ono ostatecznie odesłane. Zapewnił przy tym, że jak wniosek prokuratury pojawi się w Senacie ponownie, to Izba zajmie się nim z należytą starannością.