Lubnauer wzięła w piątek przed siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości udział w briefingu, podczas którego zaprezentowany został list otwarty Młodych Nowoczesnych. Krytykują oni w nim projekt zmian w Kodeksie karnym autorstwa Solidarnej Polski, zakładający wprowadzenie penalizacji "lżenia lub wyszydzania Kościoła lub innego związku wyznaniowego".

Reklama

Więzienie za mem z papieżem?

Przewodniczącemu Solidarnej Polski Zbigniewowi Ziobrze marzy się średniowieczna inkwizycja. Chciałby karać za memy w internecie, aby ludzie, którzy zrobią mem z papieżem, poszli na trzy lata do więzienia. Rozumiem, że dziś film taki jak +Żywot Briana+ nie miałby szans - mówiła Lubnauer.

Reklama

Do Sejmu trafił projekt zmian w Kk, zgodnie z którym "kto publicznie lży lub wyszydza Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty i obrzędy podlega karze do lat 2 pozbawienia wolności". Zmiany zakładają też karę do trzech lat więzienia, jeśli sprawca dopuszcza się wymienionego czynu przez środki masowej komunikacji.

Reklama

Wiceprzewodnicząca klubu KO przypomniała uchylenie w czwartek przez Sejm immunitetu posłance Lewicy Joannie Scheuring-Wielgus "za to, że powiesiła buciki na płocie kurii". Zauważmy, że mamy do czynienia z sytuacją, w której władza uwielbia podlizywać się Kościołowi, uwielbia udawać obrońcę Kościoła w momencie, w którym mamy jedną z najsilniejszych laicyzacji na skutek faktu, że Polacy mają dość polityki w Kościele - powiedziała Lubnauer.

"Rączy rumak"

Lubnauer zwróciła się też do polityków Prawa i Sprawiedliwości: Niech powtrzymają swojego +rączego rumaka+ przewodniczącego Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę. Kościół Katolicki nie potrzebuje takich faryzeuszy i obrońców, którzy realnie rzecz biorąc mu szkodzą - powiedziała.

Młodzi odwrócą się od Kościoła?

Lubnauer podkreśliła, że proponowany przez SP sposób karania za obrazę uczuć religijnych jej zdaniem wzmocni odwrót młodych osób od Kościoła. Młody człowiek, który ma trafić na trzy lata do więzienia za udostępnienie mema w internecie, czyli środku masowego przekazu - po prostu najzwyczajniej w świecie nie tylko nie będzie neutralny w stosunku do Kościoła katolickiego, ale zacznie go nienawidzić. Dość inkwizycji - powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Przypomniała również, że posłowie Nowoczesnej w przeszłości składali projekt wykreślenia z Kk artykułu dotyczącego obrazy uczuć religijnych. Uważamy, że są inne artykuły, które wystarczająco bronią wiary, możliwości wyznawania swojej religii i uczestniczenia w praktykach religijnych. Natomiast jest to już relikt średniowiecza, Zbigniew Ziobro chce nas jeszcze głębiej popchnąć do tego średniowiecza - powiedziała Lubnauer.

W liście otwartym skierowanym do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry przewodniczący regionu mazowieckiego Młodych Nowoczesnych Mateusz Tomaszewski pisze o próbach "niszczenia państwa świeckiego" w kontekście działań podejmowanych w ostatnich 7 latach, a także najnowszych zmianach proponowanych przez SP. Młodzi Nowocześni apelują o wycofanie się z proponowanych zmian oraz wprowadzenie "instytucji prawdziwie świeckiego i neutralnego religijnie państwa".

Prezentując założenia projektu nowelizacji Kodeksu karnego, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł mówił, że "obecne prawo jest mocno niedoskonałe, dziurawe i zachęca do bezkarności, poniżania, szykanowanie wyznawców religii". Jego zdaniem coraz powszechniejsze są w ostatnich latach przestępstwa popełniane przeciwko wolności religijnej, a także "bezczelne ataki na kościoły, przedmioty kultu religijnego".

Obraza uczuć religijnych

Obecnie, zgodnie z art. 196 Kk, "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych", podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Solidarna Polska proponuje modyfikację brzmienia art. 196 Kk: "Kto publicznie lży lub wyszydza Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty i obrzędy podlega karze do lat 2 pozbawienia wolności".

Projekt przewiduje też m.in. modyfikację art. 195 Kk. Obecnie przepis ten przewiduje karę nawet 2 lat więzienia za złośliwie przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego, pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym. Mamy propozycję, aby wykreślić sformułowanie +złośliwie+ i wprowadzić możliwość ochrony wiary, możliwość bezpiecznego i spokojnego sprawowania aktu religijnego niezależnie od tłumaczeń sprawców - mówił Warchoł. Autorzy projektu chcą też zaostrzenia kary do trzech lat więzienia dla sprawców, którzy przeszkadzają w prowadzeniu np. mszy tak intensywnie, iż doprowadzają do jej przerwania.