Komisja była nielegalna - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica). Wszystko jest legalne – ripostował szef MEiN Przemysław Czarnek.
Posłanka zawnioskowała o przerwę do czasu złożenia przez przewodniczącą sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży wyjaśnień, "dlaczego wbrew regulaminowi, w sposób nielegalny i bezprawny, w dniu wczorajszym przeprowadziła nielegalne posiedzenie komisji". Nie możemy głosować wprowadzenia do porządku obrad sprawozdania komisji, która była nielegalna. Nie możemy przejść do drugiego czytania projektu ustawy, która nie podlegała pierwszemu czytaniu. Nie możemy stanowić prawa w sposób bezprawny – argumentowała.
Oburzenie Czarnka
Minister Czarnek, odnosząc się do tych słów, stwierdził, że "nielegalne, antypolskie i antypaństwowe było niszczenie szkolnictwa zawodowego przez rządy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, (…) przez Platformę Obywatelską".
Natomiast branżowe centra umiejętności odbudowują szkolnictwo zawodowe. 120 Branżowych Centrów Umiejętności, po kilka do kilkunastu w każdym województwie, po to, by odbudować szkolnictwo branżowe i zawodowe, jest niezwykle potrzebne - mówił szef MEiN.
Rynek pracy – jak kontynuował – "potrzebuje pracowników, nie ma bezrobocia, inaczej, niż za czasów poprzedników".
Wszystko jest legalne. Nielegalna była wasza działalność polegająca na niszczeniu szkolnictwa zawodowego – podkreślił Czarnek.
Nocne obrady
W głosowaniu zdecydowano o rozszerzeniu porządku obrad o sprawozdanie komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw. Punkt ten, zgodnie z harmonogramem, będzie rozpatrzony w środę o godz. 23.15.
Na początku lipca rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Zakłada on utworzenie sieci branżowych centrów umiejętności (BCU). Będą to ogólnopolskie ośrodki kształcenia, szkolenia i egzaminowania, dostępne dla uczniów, studentów, doktorantów, pracowników branż i innych uczących się osób.
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl