PRZEGLĄD SPORTOWY: Jest pan zadowolony z gry Hiszpanii?

MANUEL SANCHIS*: Przede wszystkim jestem zadowolony z wyników i z ewolucji, ponieważ z każdym meczem ta drużyna prezentuje się coraz pewniej. Ale nie ma co ukrywać, że reprezentację Hiszpanii stać na jeszcze lepszą grę.

Reklama

PS: Czego jej zatem jeszcze brakuje?

Umiejętności lepszego radzenia sobie z presją, przekonania, że każdy mecz jest decydujący, że od niego zależy obecność na mundialu. Są znakomici piłkarze, jest jakość, jest zaufanie. Jednak to nie to samo grać z tą specjalną presją, co bez niej.

PS: Czy przed mundialem przypuszczał pan, że to może być tak trudny turniej dla Hiszpanii?

Reklama

Tak. Dwa lata temu zdobyliśmy mistrzostwo Europy, ale wcale nie przyszło nam to łatwo. A w RPA grają nie tylko najlepsi ze Starego Kontynentu, ale z całego świata: z Azji, Afryki i przede wszystkim z Ameryki Południowej. Dlatego poziom trudności jest trzykrotnie większy. (...)

Cały wywiad z Manuelem Sanchisem przeczytasz w sobotnim "Przeglądzie Sportowym".

Reklama

*Manuel Sanchis - Ikona Realu Madryt

Dziś to już 45-letni jegomość. Ale był czas, kiedy uważano go za jednego z najlepszych obrońców na Starym Kontynencie. Przez całą karierę związany był z Realem Madryt (łącznie 18 sezonów). W tym czasie ośmiokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju, dwa razy Puchar UEFA (1985, 1986) i dwa razy triumfował w Champions League (1998, 2000). Jest 48-krotnym reprezentantem Hiszpanii, uczestniczył w finałach mistrzostw Europy 1988 i finałach mistrzostw świata 1990.

>>>Czytaj też>>>

p