Po rosyjskiej napaści na Ukrainę w 2022 r. z krajów UE wydalonych zostało wielu rosyjskich dyplomatów, zablokowano rosyjskie kanały propagandowe, wprowadzono restrykcje wizowe i sankcje. "Może się (więc) wydawać, że droga do Europy dla rosyjskich służb wywiadowczych została zamknięta, ale tak nie jest" - podkreśla portal, omawiając raport Centrum Dossier, organizacji związanej z rosyjskim opozycjonistą Michaiłem Chodorkowskim i zajmującej się wykrywaniem przestępczej działalności przedstawicieli Kremla.

Reklama

Liczący około miliona mieszkańców Cypr pozostaje ważnym bastionem Kremla w UE - oceniono. Cypr to państwo o reputacji raju podatkowego, w którym mieszka ponad 100 tys. Rosjan i obywateli innych krajów byłego ZSRR. Połowa z nich już otrzymała cypryjskie obywatelstwo. Wielu mieszkających na Cyprze Rosjan to osoby bardzo zamożne i sympatyzujące z władzami na Kremlu.

W przeciwieństwie do innych krajów UE z Cypru nie wydalono ani jednego dyplomaty rosyjskiego od początku inwazji na Ukrainę, a w 2022 roku na czele rosyjskiej ambasady stanął generał Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

"Złote paszporty" dla Rosjan

Mimo że Cypr popiera unijny kurs polityki zagranicznej w kwestii rozpętanej przez Rosję wojny na w Ukrainie i popiera nałożone na Moskwę sankcje, nie ingerował w działania rosyjskich dyplomatów ani w rosyjską propagandę - zaznaczyło Centrum Dossier. Władze ograniczyły dostęp do kanału RT w telewizji kablowej, ale nie w internecie.

"Żaden rosyjski dyplomata nie został wydalony. Łącznie rosyjska ambasada i ośrodek Rosyjski Dom na niewielkim Cyprze zatrudniają ok. 300 osób" - napisano. Według źródeł liczba rosyjskich dyplomatów na wyspie wzrosła po 2022 r.

Według opozycyjnego serwisu w ramach programu "złoty paszport" w latach 2002-2020 setki przedstawicieli putinowskiej administracji, biznesmenów, a być może także agentów trafiły do Europy. Łącznie na Cyprze "złote paszporty" - przyznawane przez cypryjskie władze obywatelom krajów spoza UE w zamian za milionowe inwestycje - otrzymało 2,9 tys. Rosjan.

Cypr był też często wybierany przez rosyjski biznes, w tym zbliżony do Kremla, jako miejsce lokowania kapitału. W 2018 roku wysokość inwestycji przenoszonych z Rosji na Cypr wyniosła prawie 21 mld USD.