Mafia zarabia na imigrantach. Szokujące doniesienia premier Włoch

- Dziś rano udałam się do krajowego prokuratora do walki z mafią i terroryzmem Giovanniego Melillo, by przekazać mu zawiadomienie dotyczące napływu do Włoch zagranicznych pracowników w ostatnich latach na podstawie dekretu w tej sprawie – oświadczyła premier Giorgia Meloni.

Cytowana przez media premier poinformowała o tym podczas posiedzenia rządu. Jak stwierdziła, "regularny napływ imigrantów ze względu na pracę jest wykorzystywany jako osobny kanał nielegalnej imigracji".

Reklama

- To zaś oznacza, że zorganizowana przestępczość przeniknęła do zarządzania wnioskami i dekretem – oceniła. Według szefowej rządu do Włoch wjechały osoby, które nie miały do tego prawa. Powołała się na źródła, wskazujące, że imigranci ci płacili za to do 15 tysięcy euro.

Meloni wyjaśniła, że z analiz danych wynika, iż zwłaszcza w regionach na południu Włoch, na przykład w Kampanii, liczba sprowadzonych imigrantów spoza UE przewyższa zapotrzebowanie na pracowników, zgłoszone przez osoby prywatne i firmy.

Reklama

- Dane na postawie monitoringu są alarmujące - przyznała premier.

Powiązania mafii w Bangladeszu i we Włoszech?

Jak zaznaczyła, hipoteza dotycząca przeniknięcia grup przestępczych do tego procederu oparta jest na tym, że zdecydowaną większość imigrantów, którzy dotarli w ten sposób do Włoch w ostatnich latach stanowią obywatele jednego kraju - Bangladeszu.

- Władze dyplomatyczne informują stamtąd o zjawisku sprzedaży wiz pracowniczych. Obywatele Bangladeszu, przypominam, są na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o nielegalną imigrację w pierwszych pięciu miesiącach tego roku i to stanowi przesłankę do istnienia silnych powiązań między organizacjami przestępczymi, działającymi w kraju pochodzenia i grupami w kraju docelowym - oświadczyła włoska premier.

Meloni ogłosiła, że wymiar sprawiedliwości przeprowadzi postępowanie w tej kwestii na podstawie przekazanych danych dotyczących domniemanego oszukańczego mechanizmu.