Na konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek przez ministerstwo obrony rzecznik Zhang Xiaogang powiedział, że ćwiczenia, które odbyły się pod koniec października, "były częścią rocznego planu szkoleniowego marynarki wojennej i miały na celu poprawę zdolności bojowych grup uderzeniowych obu lotniskowców”.

Reklama

Zdjęcia opublikowane przez marynarkę wojenną Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW) pokazują, że dwie formacje obejmowały, oprócz lotniskowców, co najmniej 11 okrętów eskortowych, w tym niszczyciele i fregaty. Nad formacją widać także 12 myśliwców J-15.

Chiny mają dwa lotniskowce

Według chińskiego eksperta wojskowego Song Zhongpinga, cytowanego przez rządowy anglojęzyczny dziennik "Global Times", zdolność bojowa obu formacji "to nie tylko suma" dwóch grup lotniskowców, ponieważ mogą one "wzajemnie uzupełniać swoje mocne strony i konsolidować zalety". Obecnie marynarka wojenna ALW posiada w służbie dwa lotniskowce: Liaoning i Shandong. Trzeci - Fujian - został zwodowany 17 czerwca 2022 roku i od maja br. przechodzi próby morskie.

Wang Ya'nan, redaktor naczelny magazynu Aerospace Knowledge z siedzibą w Pekinie, powiedział "Global Times", że ​​pierwsze ćwiczenia na dwóch lotniskowcach to dopiero początek. W przyszłości można się spodziewać kolejnych na dwóch lotniskowcach. Zauważył, że do grupy mogą dołączyć również inne duże okręty wojenne, takie jak okręty desantowe.

Reklama

Morze Południowochińskie, na którym odbyły się ćwiczenia, uznawane jest za jeden z najbardziej zapalnych punktów Azji Wschodniej. Chiny uznają prawie całe ten akwen za własne terytorium, co stoi w sprzeczności z roszczeniami Wietnamu, Filipin, Malezji, Brunei i Tajwanu do jego poszczególnych obszarów.

Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną