UPA i rzeź wołyńska kością niezgody? "Możliwa zmiana kursu Polski wobec Ukrainy"

Możliwa zmiana kursu wobec Ukrainy - takie, zdaniem niektórych ukraińskich komentatorów, mogą być skutki polskich wyborów parlamentarnych. Wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości postrzeganych jest w Kijowie jako przychylnych Ukrainie, istnieją jednak obawy co do możliwych koalicjantów PiS-u.

Berlin: Chcemy kontynuacji przyjaznej współpracy z nowym rządem

Zobacz również

Na Ukrainie pozytywnie pamiętane jest zaangażowanie w czasie Majdanu niektórych polityków PiS-u, między innymi Małgorzaty Gosiewskiej. Mówi się też tu o bliskim Ukraińcom postrzeganiu przez PiS stosunków z Rosją. Kością niezgody w dobrych relacjach, na którą wskazują komentatorzy, może być kwestia pamięci historycznej o UPA i rzezi wołyńskiej.

Reklama

Na zmianę kursu Polski wobec Kijowa może mieć wpływ również potencjalny koalicjant PiS-u, czyli ruch Pawła Kukiza. Jak wskazuje w komentarzu dla Espreso.tv Wiktoria Żuhan, Pawła Kukiza nie da się nazwać proukraińskim politykiem.

Zadaniem publicysty Witalija Portnikowa, partia Jarosława Kaczyńskiego utrzyma z Kijowem dobre relacje. Jednak, jak wskazuje politolog, możliwa jest zmiana, czy nawet ochłodzenie na linii Warszawa - Bruksela i Warszawa-Waszyngton. W nowych warunkach, zdaniem eksperta, ukraińska dyplomacja będzie musiała się starać, aby utrzymać dobre stosunki z wszystkimi partnerami na Zachodzie.