Pani Katarzyna zapowiedziała, ze składa zawiadomienie o przestępstwie w prokuraturze, więc bez zgody prokuratora nie możemy udostępnić tych nagrań – powiedział Ciarka.
Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji bada oskarżenia, jakie pod adresem stołecznych funkcjonariuszy skierowała Katarzyna Augustynek znana jako "Babcia Kasia". Do sprawy odniósł się rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka, który utrzymywał, że kobieta była agresywna i zostało to zarejestrowane. Nagrania jednak nie mogą zostać ujawnione bez decyzji sądu.
Reklama
Reklama
Reklama