Petro Poroszenko nazwał Angelę Merkel przyjacielem i orędownikiem interesów Ukrainy. Przypomniał o bardzo intensywnych kontaktach między Kijowem a Berlinem i podziękował Niemcom za wsparcie jego kraju.
Poroszenko przyznał, że obecnie Ukraina zdaje najważniejszy, ale i najbardziej tragiczny sprawdzian w swojej historii. Prezydent stwierdził, że mimo tych trudności dziś poparcie dla niepodległości Ukrainy w społeczeństwie jest największe od 1991 roku, gdy uzyskała ona niepodległość.
Z kolei Angela Merkel wskazywała na potrzebę szukania pokojowych rozwiązań obecnego kryzysu. Zapewniła jednocześnie, że Niemcy wspierają Ukrainę w jej trudnych chwilach.
500 mln euro na odbudowę Ukrainy
Niemcy dadzą Ukrainie pół miliarda euro na odbudowę Zagłębia Donieckiego. Poinformował o tym prezydent Petro Poroszenko po rozmowach w Kijowie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Rozmawiano głównie o sytuacji na Wschodzie Ukrainy. Angela Merkel pokłada duże nadzieje w rozmowach, które mają odbyć się we wtorek w Mińsku. Mają w nich wziąć udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji i Unii Europejskiej.
Petro Poroszenko podkreślił, że stronie ukraińskiej zależy na pokoju, że obecnie należy mówić przede wszystkim o pokoju, bo mieszkańcy Zagłębia Donieckiego nie popierają już najemników, którzy przynieśli im wojnę.
Petro Poroszenko podkreślił jednak, że ceną nie może być suwerenność i jedność terytorialna jego kraju. Angela Merkel dodała, że Ukraina musi bronić się, gdy ktoś napada na nią, ale konfliktu na Wschodzie nie da się rozwiązać za pomocą wojska, lecz trzeba do tego wykorzystać dyplomację.
- Wojna nie jest naszym wyborem - mówił także Poroszenko. - Mogę panią zapewnić, że Ukraina gotowa jest do zapewnienia pokojowego uregulowania konfliktu - oświadczył, zaznaczając, że obecnie nie jest to możliwe w związku z tym, że w jego kraju działają cudzoziemscy najemnicy.
- Zabierzcie z naszego terytorium uzbrojonych ludzi i pokój na Ukrainie nastąpi bardzo szybko - powiedział ukraiński prezydent.
Angela Merkel ma jeszcze dziś zaplanowane spotkanie z premierem Arsenijem Jaceniukiem i merami kilku ukraińskich miast. To pierwsza wizyta niemieckiej kanclerz w Kijowie od początku kryzysu politycznego w tym kraju.
CZYTAJ TAKŻE: Obama i Merkel jednym głosem: Rosyjski konwój to kolejna prowokacja Moskwy>>>
ZOBACZ TEŻ: Rosyjski MSZ chwali się sukcesem białego konwoju. "Pomoc nadal potrzebna">>>