Przechwyciliśmy rozmowę rosyjskich pilotów. Pocisk nie był uzbrojony. Premier i minister obrony zostali zaalarmowani, mówią źródła.

- Rosyjskie samoloty były eskortowane przez RAF do chwili, gdy opuściły brytyjską strefę interesów. Ani przez chwilę nie znalazły się w granicach brytyjskiej przestrzeni powietrznej. Zaburzyły jednak ruch lotnictwa cywilnego - poinformowało w oświadczeniu brytyjskie MSZ.

Reklama

Podało także, że były to dwa bombowce dalekiego zasięgu, które mogą przenosić bomby atomowe, przypomina gazeta.pl.

- Podczas rozmów załoga jednego z bombowców używała specjalnego określenia, które oznaczało, że ich lot był prowadzony w ramach ćwiczeń. Rosjanie wiedzieli, że możemy przechwycić ich transmisję - mówi z kolei źródło w RAF.