"To doskonały pomysł. Profesor Bartoszewski jest doskonałym kandydatem, to wybitna postać. Ale z tego, co słyszałem, profesor się nie zgodzi" - przyznaje Komorowski w rozmowie z dziennikiem.pl.

Reklama

"Jadę podziękować profesorowi Bartoszewskiemu" - rzucił Donald Tusk, wychodząc z Sejmu. Za co lider PO chce mu dziękować? Za pomoc w kampanii wyborczej, w którą ten 85-letni polityk i były minister spraw zagranicznych mocno się zaangażował.

Profesor nie szczędził ostrych słów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości, a szczególnie polityki zagranicznej rządu Jarosława Kaczyńskiego. "Koziołek Matołek był sympatyczny, ale nie chciał prowadzić polityki zagranicznej" - drwił na jednej z konwencji PO.

Bartoszewski w ten humorystyczny sposób krytykował działania szefowej MSZ Anny Fotygi. Jak tłumaczył, nie mógł spokojnie patrzeć na pogarszające się stosunki Polski z Niemcami i Rosją.

Reklama

"Obiecywałem sobie, że jak dociągnę do 85 lat, to się uspokoję. Nie umiem. Taki już jestem staruszek wesoły" - żartował. Czy zgodzi się przyjąć propozycję Tuska? Trzeba poczekać na koniec spotkania. Jeśli profesor odmówi, Tusk poprosi go, by wskazał innego kandydata na ministra spraw zagranicznych - twierdzi TOK FM.