Awantura w TVP. Pospieszalski rzuca program

Tego jeszcze w TVP Info nie było. Przygotowania do programu "Bliżej" zakończyły się awanturą. Jego prowadzący Jan Pospieszalski ogłosił, że rezygnuje z prowadzenia wieczornego odcinka. Wszystko dlatego, że władze stacji nie pozwoliły mu zaprosić Jacka Karnowskiego.

Jacek Karnowski to wyjątkowa persona non grata w TVP. Wszystko przez publikacje na temat Andrzeja Turskiego, niedawno zmarłego prezentera "Panoramy", jakie pojawiły się w portalach należących do braci Karnowskich. Napisano tam bowiem, że Turski prowadził program pod wpływem alkoholu. Tymczasem cierpiący na cukrzycę prezenter trafił po programie do szpitala, gdzie po kilku tygodniach zmarł.

Reklama

TVP zdecydowała, że nie puści tej sprawy płazem. Jak ogłosił rzecznik stacji Jacek Rakowiecki, telewizja publiczna wytoczy proces właścicielom portalu wSumie.pl za publikacje na temat Andrzeja Turskiego. Dlatego też Jacek Karnowski nie został wpuszczony do studia TVP Info. - Powód tej niezgody był oczywisty: portal wSieci.pl Jacka Karnowskiego dopuścił się niedawno wyjątkowo niegodnego zachowania wobec Andrzeja Turskiego, drastycznie łamiąc zasady etyki dziennikarskiej. Sprawa ta będzie, jak wiadomo, miał swój finał w sądzie - wyjaśnia rzecznik TVP w komunikacie przysłanym do redakcji dziennik.pl.

Jan Pospieszalski zagroził, że jeśli nie będzie zgody na udział Jacka Karnowskiego w jego programie, on rezygnuje z prowadzenia czwartkowego odcinka "Bliżej". Ponieważ kierownictwo telewizji publicznej nie ustąpiło, Pospieszalski wprowadził swoje groźby w życie. Stacja musiała czym prędzej zmienić wieczorną ramówkę.

TVP Info uznało obecność Jacka Karnowskiego w jej studiu zaledwie dwa dni po pogrzebie Andrzeja Turskiego za co najmniej wysoce niestosowną - poinformował Jacek Rakowiecki. - Zaproponowało więc Janowi Pospieszalskiemu dodanie do trzech pozostałych dyskutantów (mieli nimi być: wicepremier Janusz Piechociński, prof. Andrzej Bobiec z Wydziału Biologiczno-Rolniczego Uniwersytetu Rzeszowskiego i poseł Jan Szyszko z PiS) jakiejkolwiek innej, ale kompetentnej osoby. Trzeba bowiem dodać, że tematem czwartkowego programu miała być nowelizacja ustawy o Lasach Państwowych, w której to kwestii Jacek Karnowski nie jest - jak się wydaje - ekspertem.