W badania prowadziło 50 amerykańskich i kanadyjskich lekarzy, terapeutów, psychologów, pracowników socjalnych i pielęgniarek. To oni rozmawiali z tysiącami pacjentów.

Reklama

Część badanych musiało odpowiedzieć na pytania dotyczące relacji między czasem stosunku a satysfakcją z seksu. Badacze nie zajmowali się pieszczotami i grą wstępną. Skoncentrowali się na czasie - liczonym od momentu wejścia członka do pochwy do wytrysku.

Oto, jak badani określili swoje odczucia:
- za krótki seks - od 1 do 2 minut
- wystarczający - od 3 do 7 minut
- atrakcyjny - od 7 do 13 minut
- za długi, męczący - od 13 do 30 minut.



Co ciekawe, o seksie powyżej 30 minut marzą znacznie częściej mężczyźni niż kobiety. Ta różnica prowadzi do nieporozumień między parterami.

Zdaniem naukowców, niebezpieczne jest też chorobliwe zwracanie uwagi na czas stosunku, a nie na jego jakość - intensywność czy zaangażowanie.

"Niestety, żyjemy w kulturze zmienionych wyobrażeń na temat seksu. Wielu mężczyzn, ale także kobiet, coraz mocniej wierzy, że fantastyczny seks zapewniają długi penis, twarda jak kamień erekcja i całonocny seks" - piszą badacze. Ich zdaniem, nie jest to jednak prawda, a jedynie kolejny mit.