Biskup: Nie da się wprowadzić szybko obietnic, bo budżet tego nie wytrzyma

"Nie da się wprowadzić szybko wyborczych obietnic" - podkreśla politolog doktor Bartłomiej Biskup. Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że jeżeli potwierdzą się wyniki late polls i PiS będzie rządzić samodzielnie, to nie będzie łatwe, bo odpowiedzialność jest większa, niż w przypadku rządu koalicyjnego.

Biskup dodaje, że żadne obietnice nie mogą być spełnione od razu, bo budżet tego nie wytrzyma.Wszystko zależy od tego, jak PiS przedstawi Polakom drogę dochodzenia do tych rozwiązań i jak one będą sfinansowane.

Reklama

W opinii Bartłomieja Biskupa porażka Lewicy spowodowana była brakiem strategii wyborczej. Barbara Nowacka została za późno zaprezentowana jako liderka. Zbudownao postać, ale nie zbudowano wiarygodności.

Wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 37,7 procent poparcia. Tak wynika z najnowszych badań late poll, przeprowadzonych przez Ipsos miedzy innymi dla Telewizji Polskiej. Platforma Obywatelska otrzymała 23,6 proc., Komitet Wyborczy Wyborców Kukiz'15 - 8,7 proc., Nowoczesna Ryszarda Petru - 7,7 proc., Zjednoczona Lewica - 7,5 proc., KORWIN - 4,9 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,2 proc., Partia Razem - 3,9 proc.

Politycy już zagłosowali. Wielu przyszło do lokali wyborczych z rodzinami. ZDJĘCIA

Przejdź do galerii

W sondażu late poll PiS traci prawie półtora procent głosów w stosunku do sondażu exit poll, ale sytuacja żadnej partii w znaczący sposób się nie zmienia.

Jeśli sondaże się potwierdzą, to do Sejmu wejdzie pięć partii: PiS uzyska 232 mandaty, PO - 137, Kukiz'15 - 42, Nowoczesna - 30, PSL - 18.

Late poll to pierwsze, przybliżone wyniki z 900 losowo wybranych lokali wyborczych. Ankieterzy spisują wyniki głosowania już z protokołów wywieszanych przez komisje wyborcze.