W sobotę Komorowski udaje się do Moskwy, gdzie spotka się z rosyjskim prezydentem. W niedzielę weźmie udział w obchodach 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.

Reklama

Komorowski, pytany w piątek w radiowych "Sygnałach Dnia", czy wizyta w Moskwie będzie okazją do zaproszenia prezydenta Rosji do Polski, odparł: "Tak, zamierzam ponowić takie zaproszenie do prezydenta Rosji. Wstępne padło przy okazji spotkania na Wawelu".

Jak zaznaczył, zaproszenie jest składane w imieniu państwa polskiego, ale powinno być ponowione po wyborach prezydenckich. "Oczywiście, żeby to mogło być takie zaproszenie, powinno być potwierdzone także po wyborach prezydenckich (...), powinno być następstwem wyniku wyborczego, starań wyborczych, bo wtedy to ma swoją rangę" - zaznaczył.

Marszałek Sejmu potwierdził, że podczas wizyty w Moskwie zaplanowane są jego spotkania z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym.

Reklama

Odnosząc się do kontrowersji wywołanych zaproszeniem na uroczystości gen. Wojciecha Jaruzelskiego, marszałek podkreślił, że uważa to "za rzecz absolutnie naturalną". "I za równie naturalną rzecz, że lecimy jednym samolotem w ramach tego samego wyjazdu" - dodał.