Tak się robi politykę. Nie przed kamerami, ale za pomocą zakulisowych rozmów, na których dobija się najrozmaitszych targów. Zbliżają się wybory, więc jest co uzgadniać. Czy to właśnie w tej sprawie dogadują się politycy opcji, których wrogiem jest PiS? Czyżby Janusz Palikot był głównym strategiem zawiadującym szerszą akcją wymierzoną w Jarosława Kaczyńskiego?
Było jak w politycznym dreszczowcu - pisze "Fakt", którego dziennikarze uwiecznili w obiektywie tę - chyba nieprzypadkową - serię spotkań.
Najpierw dyskretnie, w zaciszu kamienicy w centrum Warszawy Aleksander Kwaśniewski podejmuje kandydata na prezydenta Andrzeja Olechowskiego. Po długiej rozmowie Olechowski pędzi na spotkanie z niecierpliwiącym się już Januszem Palikotem. Gorączkowo dyskutują na ulicy. Nerwowo palą papierosy i żywo gestykulują - relacjonuje "Fakt".
Palikot wskakuje do auta i gna do Sławomira Nowaka. Znikają w restauracji... Czy PO chce kupić poparcie wyborców Olechowskiego? Czy Olechowski wycofa się z wyborów? - pyta gazeta.
>>>Zobacz też: Jarosław Kaczyński przemawia do dzieci
Janusz Palikot tajnym emisariuszem PO? Tak to wygląda. Paparazzi utrwalili serię schadzek kilku polityków, którzy na pozór są politycznymi rywalami. Najpierw Olechowski spotyka się z Kwaśniewskim, później z Palikotem. Serię spotkań z "agentem" PO zamyka Nowak, szef sztabu Komorowskiego. Przypadek?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama