PO rozmawia na temat nowego układu sił w mediach publicznych z ludowcami i SLD - twierdzi "Rzeczpospolita". I partia Pawlaka, i ugrupowanie Napieralskiego chce mieć swoich ludzi w nowej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Według gazety, Lewica ma na oku TVP Info, a PSL chce mieć wpływy w telewizjach regionalnych.

Reklama

Odrzucenie sprawozdania KRRiT przez Sejm, Senat i pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego otwiera drogę do wyboru nowej Rady. Marszałek już podpisał decyzję o wygaśnięciu mandatu obecnej.

Jednak, by przejąć media publiczne konieczna jest też wymiana rad nadzorczych, a na to nie pozwala prawo, dopóki trwa ich kadencja. To załątwić ma nowelizacja ustawy medialnej przygotowywana przez Platformę. Przewiduje ona natychmiastowe rozwiązanie obecnych rad. Zmienia też sposób ich wyboru.

Poseł Lewicy zdradza na czym zależy jego ugrupowaniu: "Dla nas ważne jest TVP Info. Ale wstępem do dobrych rozmów z PO byłoby to, gdyby nasz człowiek znalazł się w KRRiT". Na przedstawicielu w nowej radzie zależy też PSL. "Każda partia powinna być w niej reprezentowana" - mówi poseł Tadeusz Sławecki.

Reklama

Jednak Platforma odżegnuje się od politycznych targów o media. "Naszym celem jest odpolitycznienie mediów publicznych. Nie chcemy dobierać nowych członków rady według klucza politycznego. Będziemy brali pod uwagę rekomendacje środowisk akademickich" - zapewnia Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.