Senat bez poprawek, głosami Prawa i Sprawiedliwości, przyjął ustawę o prokuraturze. Przewiduje ona między innymi połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapewnił, że w znaczącym stopniu powinna usprawnić działania organów ścigania. To jest dla obywateli i dla ich bezpieczeństwa - zaznaczył.
Senator Michał Seweryński z Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że obowiązująca do dziś ustawa nie gwarantowała niezależności prokuratury. Teraz będą ją gwarantował rząd, a także kontrola parlamentu i sądów. Innego zdania jest opozycja. Senator Mieczysław Augustyn z PO powiedział, że to zła ustawa, która upolitycznia prokuraturę i która może obrócić się przeciw obywatelom. Demontuje ona system demokratycznego państwa prawa.
Ustawa poza połączeniem funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego dokonuje też innych zmian. W miejsce Prokuratury Generalnej powołuje Prokuraturę Krajową, w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne. Ustawa zakłada też likwidację prokuratury wojskowej i znosi kadencyjność funkcji kierowniczych. Przewiduje, że z dniem wejścia w życie ustawy wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej. Obecną Krajową Radę Prokuratury zastępuje - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rada Prokuratorów. Ustawa czeka teraz tylko na podpis prezydenta. Ma wejść w życie 4 marca.