Według danych Państwowej Komisji Wyborczej przeliczonych z 99,31 proc. obwodowych komisji w Polsce w wyborach do PE, PiS otrzymało 45,56 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,3 proc., a Wiosna - 6,04 proc. i tylko te trzy komitety uzyskają mandaty. Zgodnie z wynikiem dla 99,31 proc. komisji, średnia frekwencja dla całego kraju wyniosła 45,61 proc.

Wyniki wyborów do europarlamentu 2019 [99,31 proc. komisji] Dziennik Gazeta Prawna

To był dzień demokracji, święto demokracji. Takiej frekwencji nikt się nie spodziewał. To jest wielki dzień polskiej demokracji. To zadaje kłam tym wszystkim, którzy mówią, że w Polsce nie ma demokracji. Pokazaliśmy im, pokazaliśmy Europie, pokazaliśmy wszystkim, że Polska jest demokratyczna - podkreślił Karczewski w poniedziałek w Radiu Zet.

Jak zauważył, to pierwsze wybory europejskie, w których PiS odniósł zwycięstwo. Jak powiedział, wynik PiS nie jest dla niego zaskoczeniem, ale jest "bardzo miłą niespodzianką". - Cieszę się z tego, bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy w ogóle wzięli udział w wyborach - powiedział marszałek Senatu.

Zastrzegł jednocześnie, że - ze strony PiS - jest "pokora, pokora i pokora". - Bardzo intensywnie i bardzo ciężko będziemy pracować - zadeklarował.

Przyczyną zwycięstwa PiS w wyborach europejskich - według Karczewskiego - jest m.in. wiarygodność jego partii. - Jesteśmy wiarygodni, rzetelni, odpowiedzialni, realizujemy swój program - przekonywał Karczewski. - Mówimy i robimy - dodał. O niższym wyniku Koalicji Europejskiej - w jego ocenie - przesądził "brak programu i brak spoiwa".

Co łączy PSL z feministkami? Co łączy z bardzo lewicowymi poglądami? - pytał marszałek Senatu. Jego zdaniem, ludowcy zapłacili bardzo dużą cenę za udział w Koalicji Europejskiej.

Marszałek Senatu ocenił, że "filarem i głównym aktorem" kampanii wyborczej był prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To jest zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego i wielka porażka Donalda Tuska - podkreślił. Pytany, czy - jego zdaniem - "czar Tuska" przestał działać, Karczewski odpowiedział: "Myślę, że po prostu takiego czaru nie ma". Dopytywany, czy Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich, marszałek Senatu powiedział: "Myślę, że nie".