Sejm początkowo miał zebrać się o 9 rano, posiedzenie przesunięto jednak o godzinę. Porządek obrad został zmieniony, bo politycy składali wnioski formalne, dotyczące wczorajszych zajść na strajku kobiet.
Sejm w czwartek wznowił obrady o godz. 10, a nie jak wcześniej planowano o godz. 9. Posiedzenie zaczęło się od starcia opozycji z władzą o wczorajsze protesty. Wystąpił m.in. szef MSWiA, Mariusz Kamiński, który bronił interwencji policyjnych.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama