Jest list gończy za Romanowskim. "6 grudnia wyłączył telefony i opuścił placówkę medyczną"

W czwartek funkcjonariusze policji zwrócili się do prokuratury o wszczęcie procedury poszukiwań listem gończym. Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, prokurator Piotr Woźniak podjął decyzję po analizie zgromadzonych dokumentów. Powodem wystawienia listu gończego jest fakt, że Romanowski unika stawienia się w odpowiednich organach, co zgodnie z prawem uzasadnia taką procedurę.

Pierwszy taki przypadek w polskim Sejmie?

Prokurator Nowak zaznaczył, że przypadek Marcina Romanowskiego może być pierwszym w historii polskiego Sejmu, w którym poszukiwany listem gończym jest poseł aktualnej kadencji. Wystawienie listu daje policji szersze możliwości działania i intensyfikacji poszukiwań.

Policja publikuje dane i wizerunek Marcina Romanowskiego

W związku z wydaniem listu gończego przez Prokuraturę Krajową, stołeczna policja udostępniła wizerunek oraz dane osobowe Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Informacje te pojawiły się na oficjalnej stronie internetowej Komendy Stołecznej Policji. Według komunikatu, Romanowski ukrywa się przed organami ścigania.

Opublikowane dane poszukiwanego

W ramach działań poszukiwawczych policja zamieściła zdjęcie byłego wiceszefa resortu sprawiedliwości oraz podała miejsca jego zamieszkania – Warszawę oraz Gilów. Policja apeluje do społeczeństwa o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Romanowskiego i prosi o kontakt telefoniczny, mailowy lub zgłoszenie się do najbliższej jednostki policji.

Kara za ukrywanie poszukiwanego

Policjanci przypomnieli, że za udzielanie pomocy w ukrywaniu poszukiwanego grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Osoby zgłaszające informacje o miejscu pobytu Romanowskiego mogą liczyć na pełną anonimowość.

Romanowski wyłączył telefony i opuścił szpital

Prokuratura Krajowa ujawniła, że poseł PiS Marcin Romanowski, podejrzany o nieprawidłowości związane z Funduszem Sprawiedliwości, zniknął 6 grudnia. Rzecznik prasowy PK, Przemysław Nowak, poinformował, że Romanowski wyłączył swoje telefony i przestał korzystać z sieci komórkowej. Tego samego dnia, na własne życzenie, opuścił placówkę medyczną, w której przebywał po zabiegu lekarskim.

Brak śladów opuszczenia kraju

Z ustaleń prokuratury wynika, że Romanowski nie opuścił Polski żadnym znanym środkiem transportu. Nie ma dowodów na zakup biletu lotniczego ani na przekroczenie granic strefy Schengen. Rzecznik PK zapewnił, że w przypadku jakichkolwiek informacji wskazujących na pobyt za granicą, prokuratura wystąpi do sądu o wydanie europejskiego nakazu aresztowania oraz zwróci się do Interpolu o ogłoszenie czerwonej noty.

Poszukiwania trwają

Rzecznik Prokuratury Krajowej podkreślił, że na ten moment nie wiadomo, gdzie Romanowski przebywa. Nie znajduje się pod żadnym znanym adresem, a brak informacji o jego lokalizacji uniemożliwia podjęcie działań poza granicami kraju.

Sprawa Marcina Romanowskiego

Decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla Marcina Romanowskiego wydał w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Były wiceminister sprawiedliwości jest podejrzany o ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, co stanowi główny wątek prowadzonego przeciw niemu śledztwa.