55-letni Żiwko Rusew został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku w mieście Tabriz na północy Iranu. W skrytkach w jego pojeździe znaleziono 130 kg heroiny. Władze bułgarskie dowiedziały się o aresztowaniu Rusewa dopiero po czterech miesiącach, kiedy rodzina kierowcy powiadomiła MSW o jego zniknięciu. Przewoźnik, dla którego pracował Rusew, nie poinformował o incydencie, a potem ukrywał prawdziwe nazwisko aresztowanego.
Rzecznik powiedział, że strona bułgarska wierzy w niewinność kierowcy. Dodał, że "jest światłem w tunelu", iż Rusewa nie skazano na karę śmierci. Według irańskiego ustawodawstwa posiadanie nawet 30 g heroiny karane jest śmiercią.