Porządku w stolicy podczas demonstracji organizowanych przez studentów, licealistów, organizacje lewicowe i związki zawodowe, ma pilnować sześć tysięcy policjantów.

Reklama

Ofiara, Alexandros Grigoropulos, był w grupie około 30 nastolatków, którzy 6 grudnia 2008 roku obrzucili kamieniami radiowóz policyjny. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały w kierunku atakujących, zabijając jednego z nich. Policjant ma stanąć przed sądem 20 stycznia przyszłego roku pod zarzutem umyślnego zabójstwa.

"Mam nadzieję, że pamięć Alexisa będzie uczczona pokojowo, przynajmniej tyle możemy dla niego zrobić" - powiedział w piątek prezydent Papulias. "Nie tolerujemy przemocy" - wtórował mu wicepremier Teodoros Pangalos.

Tysiące demonstrantów ma wziąć udział w niedzielę po południu w demonstracjach w centrum Aten po nabożeństwie przy grobie zabitego nastolatka. Demonstracje tego dnia wieczorem mają też odbyć się w miejscu, gdzie zginął chłopak.