Robinson ustąpił czasowo ze stanowiska, prosząc 11 stycznia o tymczasowe zastępstwo swoją partyjną koleżankę Arlene Foster.

Robinsonowi zarzucono, że nie dopełnił obowiązku troski o interes publiczny, nie informując, że jego żona nie zgłosiła faktu zaciągnięcia pożyczki u deweloperów w wysokości 50 tysięcy funtów szterlingów. 60-letnia Iris Robinson wzięła pożyczkę dla 19-letniego kochanka, syna zmarłego przyjaciela, który planował otwarcie kawiarni.

Reklama

W grudniu Iris Robinson - posłanka do parlamentu brytyjskiego z ugrupowania męża, Partii Demokratycznych Unionistów (DUP), a także radna - poinformowała, że wycofuje się z polityki i życia publicznego z powodu choroby psychicznej. Wyszło też na jaw, że próbowała popełnić samobójstwo.

Skandal ten odbił się szerokim echem w Irlandii Północnej i zagroził upadkiem rządu podzielonego pomiędzy katolików i protestantów oraz delikatnemu procesowi pokojowemu.