Gabinet premiera Jana Petera Balkenende upadł po wielogodzinnych negocjacjach pomiędzy przedstawicielami partii tworzących rządzącą koalicję. Podczas konferencji prasowej premier zapowiedział, że przedłoży królowej rezygnacje ministrów i sekretarzy stanu z PvdA oraz odda do jej dyspozycji szefów pozostałych resortów. W skład koalicji wchodziły trzy partie: Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA), Partia Pracy i Unia Chrześcijańska (CU).

Reklama

Ministrowie partii koalicyjnych prowadzili od piątku rano rozmowy w sprawie złożonej przez NATO propozycji przedłużenia misji wojsk holenderskich w Afganistanie do sierpnia 2011 roku. Negocjacje zakończyły się w sobotę nad ranem, a partie nie porozumiały się, co do losów liczącego 1950 żołnierzy kontyngentu holenderskiego, który przebywa w Afganistanie od 2006 roku. Według wcześniejszych planów wycofywanie wojsk miało się rozpocząć w sierpniu i zakończyć pod koniec bieżącego roku.

Za spełnieniem oczekiwań NATO opowiadał się premier Balkenende i minister spraw zagranicznych Maxime Verhagen. Partia Pracy ministra finansów Woutera Bosa była zdecydowanie przeciwna przedłużeniu misji wojskowej.