"To był tzw. shuttle bus, który kursuje regularnie między olimpijskimi arenami. Tym razem dowoził kierowców do bazy. Przyczyną zgonu był prawdopodobnie zawał serca. Szybka reakcja innego z kolegów zapobiegła wypadkowi" - poinformowała rzeczniczka igrzysk Renee Smith-Valade.

Reklama