Wśród zabitych, oprócz zamachowca, jest pięcioro cywilów, dwóch żołnierzy i trzech policjantów. Wcześniejszy bilans mówił o siedmiorgu ofiarach śmiertelnych.

Atak miał miejsce w Mingorze, największym mieście doliny Swat. Kamikadze poruszał się rikszą. W wyniku eksplozji spłonął również zaparkowany w pobliżu samochód.

Reklama

W ciągu tygodnia w Mingorze doszło już do sześciu zamachów.

W ubiegłym roku pakistańskie siły zbrojne przeprowadziły w dolinie Swat ofensywę przeciwko talibom, którzy uczynili z tego regionu swój bastion i zaprowadzili tam surowe prawo szariatu. Władze utrzymywały, że ofensywa była skuteczna i rebelianci zostali stamtąd przepędzeni. W ostatnim czasie daje się jednak zauważyć wzrost ich aktywności.

Reklama

Do ataku w Mingorze doszło dzień po tym, jak w dwóch zamachach samobójczych na konwój pakistańskiej armii w mieście Lahaur na wschodzie Pakistanu zginęło co najmniej 48 osób, a około 100 zostało rannych.Do ataku w Mingorze doszło dzień po tym, jak w dwóch zamachach samobójczych na konwój pakistańskiej armii w Lahaur na wschodzie Pakistanu zginęło co najmniej 48 osób, a około 100 zostało rannych.