Dwaj przemytnicy, 35-letni Joscan Manuel M.B i 37-letni Henri Jose P.M., wsiedli w boliwijskim mieście Santa Cruz na pokład samolotu rejsowego do Madrytu.

Uwagę hiszpańskiej policji antynarkotykowej zwróciło to, że mężczyźni podróżują z resztą pasażerów, a nie z personelem pokładowym. Funkcjonariusze początkowo sądzili, że mężczyźni, którzy legitymowali się dokumentami pilotów, są z innej kompanii powietrznej. Po sprawdzeniu okazało się, że nie należą do żadnej.

Reklama

Po otwarciu ich bagażu ręcznego okazało się, że mają w nim 50 pakietów zawierających 54,8 kg kokainy.