Rzeczniczka policji Christina Johansson powiedziała, że złodzieje weszli do domu aukcyjnego w biały dzień, zabrali biżuterię i uciekli samochodem, który znaleziono później w centrum Sztokholmu.

Rzeczniczka domu aukcyjnego Bukowskis, Charlotte Bergstrand, poinformowała, że w chwili napadu wystawionych było w związku z przygotowywaną aukcją ok. 300 sztuk biżuterii i że złodzieje zabrali "większość".

Reklama

Podczas napadu nikt nie został ranny, ale kilka osób, które były świadkami zajścia, przeżyło tak wielki wstrząs, że potrzebna im była pomoc lekarska.