AP / Charles Dharapak

Po spotkaniu w Białym Domu z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem, Barack Obama pojechał w czwartek ze swym gościem na lunch do popularnej restauracji pod Waszyngtonem, serwującej hamburgery, i to "z piekła rodem".

Reklama

Konwój z dwoma prezydentami zajechał przed lokal Ray's Hell Burger (piekielny hamburger Raya), ten sam, do którego Obama zajrzał kiedyś z wiceprezydentem Joe Bidenem. Na widok tak szacownych gości inni klienci zaczęli wiwatować.

Oczekuje się, że podróż Miedwiediewa do USA będzie potwierdzeniem poprawy stosunków amerykańsko-rosyjskich, zainicjowanej przez Obamę.

Reklama