Jeszcze w połowie czerwca wyraziła na to zgodę parlamentarna opozycja, którą tworzą socjaldemokraci, Zieloni i komuniści.

Sprawą otwartą jest to, czy po ewentualnej wygranej socjaldemokratów we wrześniowych wyborach ich przywódczyni Mona Sahlin doprowadzi do wznowienia poboru do wojska. W ostatnim czasie tylko 15 procent mężczyzn w wieku poborowym powoływano do trwającej 11 miesięcy służby zasadniczej.

Reklama

Minister obrony Sten Tolgfors uzasadnił pełne uzawodowienie sił zbrojnych całkowitą zmianą sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa zewnętrznego w następstwie zakończenia zimnej wojny. Według niego, liczącym 15 tys. ludzi szwedzkim siłom zbrojnym będzie corocznie potrzebne od 4 do 6 tys. ochotników.

"Szwedzka zdolność do samoobrony zostanie zwiększona poprzez profesjonalizację, którą zapewnią służący na podstawie kontraktów żołnierze" - zaznaczył Tolgfors.