Samolot z Wiednia miał przybyć na moskiewskie lotnisko Domodiedowo o godz. 13.45 miejscowego czasu, ale został odwołany - pisze rosyjska niezależna "Nowaja Gazieta" na swej stronie internetowej.

Linie Austrian Airlines zdecydowały, że będą omijać białoruską przestrzeń powietrzną, jak zaleca UE.

Reklama

"Austrian Airlines zawiesiły loty w przestrzeni powietrznej Białorusi do odwołania na podstawie rekomendacji Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego. Z tego powodu również konieczne jest skorygowanie trasy lotu z Wiednia do Moskwy. Zmiana trasy lotu ma być zaakceptowana przez władze. Rosyjskie władze nie dały nam takiego pozwolenia. W wyniku tego Austrian Airlines były zmuszone do odwołania dzisiejszego lotu z Wiednia do Moskwy" - poinformowały linie rosyjską agencję TASS.

Inne odwołane loty

"Nowaja Gazieta" zaznacza, że drugi dzień z rzędu odwołano też lot linii Air France z Paryża do Moskwy. W środę linie poinformowały, że odwołują lot w związku z tym, iż władze lotnicze Rosji nie zatwierdziły nowej trasy omijającej przestrzeń powietrzną Białorusi.

Dzień wcześniej Air France ogłosiły, że zawieszają loty w przestrzeni powietrznej Białorusi aż do odwołania, zgodnie z zaleceniem UE, która przyjęła nowe sankcje wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki. Unijna przestrzeń powietrzna ma zostać zamknięta dla białoruskich linii lotniczych i ma być im uniemożliwiony dostęp do portów lotniczych UE.

Takie decyzje podjęto po tym jak w niedzielę samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair lądował przymusowo w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny. Mińsk odrzuca przy tym oskarżenia o zmuszenie samolotu do lądowania.

Po wylądowaniu samolotu linii Ryanair w stolicy Białorusi zatrzymano będącego na pokładzie Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za „ekstremistyczny”. Zatrzymana została również jego partnerka, obywatelka Rosji Sofija Sapiega.