Ta decyzja pozwoli nam znacząco przyspieszyć terminy dostaw i dostarczyć te ważne zdolności Ukrainie do jesieni tego roku - powiedział Ryder podczas briefingu prasowego podkreślając, że decyzja została podjęta "w bliskiej koordynacji z Ukrainą".
Nowy plan ma polegać na modernizacji kadłubów czołgów będących w magazynach sił zbrojnych USA i wyposażeniu w "podobne" zdolności, co nowsze M1A2, w tym zaawansowany pancerz i armatę 120 mm oraz ciężki karabin maszynowy kalibru 50 mm. Zaznaczył, że pierwotna wersja planu, wyposażenie Ukrainy w 31 nowych M1A2, oznaczała, że termin dostawy wynosiłby ponad rok. Pierwotny koszt był szacowany na 400 mln dolarów.
W tym terminie nie dotrą…
Ryder przyznał, że czołgi nie dotrą na Ukrainę na czas jej spodziewanej wiosennej ofensywy, ale dodał, że będą przydatne w "średnim terminie".
Odzyskanie terytorium w drodze ofensywy będzie oczywiście ważne, ale również ważne będzie utrzymanie tych zdobyczy, jak również odstraszanie przyszłej rosyjskiej agresji - powiedział rzecznik Pentagonu. Zapowiedział też, że ukraińskie załogi zostaną przeszkolone z użycia tych czołgów. Wcześniej rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby stwierdził, że podstawowe szkolenie amerykańskich żołnierzy na Abramsach trwa 6-8 tygodni.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński