Pewien człowiek nazywający siebie prezydentem Francji powiedział, że Rosja już przegrała geopolitycznie i przekształca się w wasala innych państw. Prezydentowi Republiki ewidentnie zaszkodziły towarzyskie spotkania z kijowskim ćpunem. Wdychał za dużo ciepłego paryskiego powietrza zmieszanego z ukraińskimi odpadami kokainy, które emitował jego gość - napisał były prezydent Rosji.

Reklama

Miedwiediew mówi o Polsce

Straty geopolityczne?
To już w 2022 roku NATO leniwie nas olewało, gdy sprawa dotyczyła gwarancji bezpieczeństwa. W stylu: zostawcie nas w spokoju, nie ma dla was czasu. A teraz wszystkie państwa członkowskie NATO kładą się w nocy spać, a rano budzą się myśląc o Rosji. Co więcej, niektóre szczególnie tchórzliwe i cierpiące na bóle fantomowe, jak tymczasowo okupowana Polska i nasze prowincje bałtyckie, nieźle się ubrudziły.
Jeśli więc rzeczywiście nastąpiła jakaś strata, to jest to strata prymitywnej polityki NATO, z leżącą u jej podstaw ambicją odgrywania wyjątkowej roli w XXI wieku - ocenił.

A propos zależności wasalnej... Zobaczcie, kto to mówi! Europa piękna, w tym Francja, zamieniła się w podstarzałą dziewuchę, która szczególnie dokładnie zaspokaja wszystkie najbardziej perwersyjne zachcianki Amerykanów. A przy okazji krzywdzi własną gospodarkę i zwykłych Europejczyków z masochistycznym pożądaniem - dodał Miedwiediew.

Jak to się mówi: Jaki pan, taki sługa. - podsumował.