Metsola powiedziała, że liczy na szybkie odblokowanie dyskusji pomiędzy państwami członkowskimi na temat reformy polityki migracyjnej w UE. Rozmowy w tej sprawie trwają od kilku lat. Podkreśliła, ze w tej kwestii jest jednak "optymistką".
Konieczne jest rozwiązanie kryzysu legislacyjnego dotyczącego migracji. (...). Za tydzień przypada 3 października, 10 lat od tragedii na Lampedusie, kiedy to Morze Śródziemne nazwano największym cmentarzem na świecie. I znowu znaleźliśmy się w takiej sytuacji – powiedziała, wskazując na brak postępów UE w pracach nad reformą polityki migracyjnej i azylowej.
Przed wakacjami w Brukseli na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich przy UE zablokowano mandat do negocjacji z PE nad rozporządzeniem o zarządzaniu kryzysowym, które jest elementem unijnego paktu migracyjno-azylowego. Rozporządzenia nie poparły Węgry, Polska, Austria, Czechy, Niemcy, Słowacja i Holandia.
Metsola powiedziała, że zachowuje jednak „optymizm”, wskazując, że ma nadzieję na szybki przełom w sprawie rozporządzenia „w tym tygodniu lub w przyszłym tygodniu”, tak aby cały pakt migracyjny mógł zostać przyjęte przed wyborami europejskimi w czerwcu 2024 r.
Pierwsze pytanie, jakie mi zadaje się we Włoszech, brzmi: dlaczego nie ma przepisów prawnych na poziomie europejskim? Za każdym razem, gdy ktoś zadaje to pytanie, słyszy odpowiedź, że jest to wyzwanie europejskie, które wymaga europejskiej reakcji. (...) Nie wyobrażam sobie, żeby stanąć przed moimi wyborcami i powiedzieć, że minęło kolejne pięć lat (...) i znajdujemy się w takiej sytuacji – powiedziała.
Nie mogę usprawiedliwić faktu, jak w ciągu pięciu lat kadencji, podczas której ten pakt był jednym z najlepszych wniosków ustawodawczych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy na stole, nie udało nam się znaleźć rozwiązania - oznajmiła dodając, że "z żalem" musi powiedzieć, że stała za tym konieczność uzyskania jednomyślności w Radzie. - W przeszłości mogliśmy znaleźć większość, ale konsensus został wykorzystany jako powód, aby tego nie robić. (...) Musimy teraz dopilnować, aby w Radzie nie było mniejszości blokującej, która opowiada się za kryzysem - zauważyła.
Szefowa PE była pytana też o możliwość zorganizowania szerszej misji morskiej na Morzu Śródziemnym w związku ze zwieszonym napływem migrantów.
Jeśli uda nam się przeprowadzić misję morską na Morzu Śródziemnym, aby zapewnić, że mniej osób straci życie, a jednocześnie zapewnić poszanowanie granic, to jest to aspekt, który możemy rozważyć pozytywnie - odparła.
Z Brukseli Łukasz Osiński