Apokaliptyczna scena - tak burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro opisał to, co zobaczył na miejscu tragicznego wypadku.
Upadek i pożar
Gdy autobus runął z wiaduktu, stanął w płomieniach. Uwięzieni w środku ludzie wzywali pomocy i nie mogli się wydostać.
Według informacji włoskich mediów większość pasażerów stanowili obcokrajowcy.
Dzieci wśród ofiar
Pięciu rannych jest w stanie ciężkim.
Wśród ofiar jest dwoje dzieci.
Przyczyna tragedii
Jako możliwą przyczynę tragedii straż miejska podaje zasłabnięcie kierowcy, na co ma wskazywać brak śladów hamowania na asfalcie.
Kierowca autobusu także zginął w wypadku.
Pracujące na miejscu ekipy ratownicze powiadomiły, że wrak autobusu nie został jeszcze podniesiony, ponieważ utrzymuje się ryzyko wybuchu nowego pożaru. Nie wyklucza się, zaznaczyła Ansa, że w środku mogą znajdować się kolejni poszkodowani.
Z Rzymu Sylwia Wysocka