Donald Trump poostrzony podczas wiecu wyborczego: rynek zareagował wzrostami cen

Jak podają maklerzy, ceny ropy naftowej na nowojorskiej giełdzie paliw wzrosły po doniesieniach o zamachu na Donalda Trumpa. Były prezydent Stanów Zjednoczonych a jednocześnie kandydat Republikanów w nadchodzących wyborach prezydenckich został postrzelony w sobotę.

Do zamachu doszło podczas wiecu wyborczegow Butler w stanie Pensylwania. Sam Donald Trump został postrzelony w ucho. W wyniku zamachu zginęły dwie osoby, w tym zamachowiec. Zaś dwie kolejne zostały poważnie ranne. Ta dramatyczna sytuacja wywołała dyskusję inwestorów, którzy zaczęli spekulować na temat przyszłości politycznej USA.

Reklama

Jak podaje serwis Bankier.pl, próba zabójstwa byłego prezydenta USA zwiększyła niepewność w i tak już niestabilnej kampanii prezydenckiej. Jednak to tragiczne wydarzenie zostało odebrane przez traderów jako potencjalnie korzystne dla perspektyw Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich.

Reklama

Ceny ropy wzrosły po próbie zabójstwa Donalda Trumpa

Po tym tragicznym wydarzeniu odnotowano wzrost wartości baryłki ropy na rynku amerykańskim i europejskim. I tak baryłka ropy West Texas Intermediate (WTI) w dostawach na sierpień kosztuje 82,43 USD na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku (wzrost o 0,27 proc.). Natomiast ropa Brent na giełdzie ICE w Londynie w dostawach na wrzesień podrożała o 0,19 proc. i jest wyceniana po 85,18 dolara amerykańskego za baryłkę.

Wzrosły także zakłady na powrót Republikanów do Białego Domu, co z kolei przyczyniło się do umocnienia dolara amerykańskiego. Jak stwierdził Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV: "Nie jest zaskakujące, że po weekendowej próbie zabójstwa byłego prezydenta USA Donalda Trumpa widzimy silniejszego dolara amerykańskiego, a to może wywierać wpływ na notowania ropy naftowej".

Warren Patterson wskazuje również na fakt, że jak wynika z najnowszych danych z Chin, zapotrzebowanie na ropę w tym kraju spadło w pierwszym półroczu 2024 roku. Spadek popytu na ropę w Chinach tylko potęguje globalne zawirowania na rynku surowców. Ale to nie wszystko. Chiny zanotowały spadek zapotrzebowania również na inne produkty, takie jak: soja, mięso czy oleje jadalne. Import niektórych metali również spowolnił, a dynamika zakupów węgla znacznie osłabła. Jest to sytuacja nietypowa, bowiem rynek chiński często odnotowuje rekordowy popyt związany z intensywnym rozwojem gospodarki tego azjatyckiego kraju.