"Assad i jego rodzina przybyli do Moskwy. Rosja ze względów humanitarnych przyznała im azyl" – podało źródło kremlowskie. Według rosyjskich agencji przedstawiciele Rosji są w kontakcie z przedstawicielami syryjskiej opozycji, której liderzy zagwarantowali bezpieczeństwo rosyjskich baz i dyplomatów w Syrii.
Rosyjskich informacji o Asadzie nie potwierdzają Stany Zjednoczone. USA nie są pewne, gdzie znajduje się Asad -powiedział podczas niedzielnego wystąpienia prezydent Joe Biden. Doniesienia rosyjskich mediów, zgodnie z którymi były dyktator wraz z rodziną przyleciał do Moskwy nazwał "tylko słowami". Zapowiedział też, że Waszyngton wesprze sąsiadów Syrii w "przejściowym okresie".
Asad nie zginął w katastrofie lotniczej
To ucina spekulacje mediów o tym, że Asad nie żyje. Rano Reuters podawał, że "jest duże prawdopodobieństwo, że obalony prezydent Syrii Baszar al-Asad zginął w katastrofie lotniczej". Jeden z rozmówców agencji uważał, że maszyna mogła zostać zestrzelona.
Jak wynika z danych serwisu Flightradar, samolot linii Syrian Air wyleciał z lotniska w Damaszku mniej więcej w tym samym czasie, gdy stolica została zajęta przez rebeliantów. Początkowo maszyna leciała w kierunku syryjskiego wybrzeża, później nagle zawróciła, leciała przez kilka minut w odwrotnym kierunku i zniknęła z radarów.
Upadek dyktatury Asada
Syryjscy rebelianci ogłosili w niedzielę nad ranem zdobycie stolicy kraju Damaszku i obalenie Baszara al-Asada, który przez 24 lata sprawował autorytarną władzę nad tym państwem. To najnowszy etap trwającej od 2011 r. wojny domowej. Asad był w niej popierany m.in. przez Rosję, Iran i wspierany przez Teheran libański Hezbollah.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną