USA: płonie Północna Kalifornia. 9 tysięcy strażaków walczy z żywiołem

1 Pożar "Rocky" rozprzestrzenia się w z ogromną prędkością. Wszystko za sprawą silnego wiatru, który nieustannie przenosi płomienie na kolejne obszary. W opanowaniu ognia, nie pomagają też wysokie temperatury i występowanie suchych burz z piorunami. Kalifornia zmaga się z suszami 4. rok z rzędu.Na zdjęciu: samolot-tankowiec zrzuca środek spowalniający rozprzestrzenianie się ognia nad lasem w Kalifornii.

2 W związku z próbami opanowania pożarów w okolicach Clearlake, zamknięto dwie autostrady na terenie Północnej Kalifornii. Strażacy wykorzystali Autostradę nr 20 i Autostradę nr 16 jako pasy przeciwogniowe. Zamknięte drogi miały pomóc w skutecznym gaszeniu pożarów.

3 Nakaz ewakuacji z terenów zagrożonych pożarem, objął także campingi i obowozowiska, zapełnione z powodu trwającego właśnie sezonu wakacyjnego. Poza standardowym zamieszczeniem żądań ewakuacyjnych w telewizji, radiu oraz portalach społecznościowych, specjalni wysłannicy chodzili od domu do domu. W ten sposób o konieczności natychmiastowego wyjazdu, dowiedzieli się wszyscy mieszkańcy objęci nakazem.

4 Do tej pory co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku ostatnich pożarów, donosi Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej w Kalifornii. Ofiarą jest strażak, David Ruhl, który zgłosił się jako ochotnik do pomocy przy gaszeniu pożarów w Kalifornii. Według słów byłego współpracownika, Ruhl zgłosił się, żeby podnieść swoje strażackie umiejętności i nabrać doświadczenia.

5 Tylko od początku 2015 roku na obszarze Kalifornii pożary wybuchały już blisko 4 tys. razy. To znacznie więcej niż roczna średnia ilość pożarów na tym terenie w ciągu ostatnich 5 lat. Od 2009 roku średnia wynosiła niewiele ponad 2500 pożarów w trakcie roku.