Początkowo rosyjskie media mówiły, że trawler "Kapitan Łobanow" miał zatonąć na Morzu Bałtyckim po tym, jak na jego pokładzie wybuchł ogień. Jak jednak pisze "Daily Telegraph", prawda jest dużo bardziej wstrząsająca.

Nie żyje trzech marynarzy

Okazuje się, że statek rybacki został ostrzelany "przez pomyłkę" 19 marca podczas ćwiczeń Floty Bałtyckiej. Wzięto go za cel do zniszczenia i odpalono w jego kierunku rakietę przeciwokrętową. Rezultat był tragiczny - zginęło trzech marynarzy, a czterech zostało ciężko rannych. Wszystko wyszło na jaw, gdy wściekłe rodziny ofiar opisały prawdę niezależnym mediom.

Reklama