Jak wyjaśnił Szafurski, każdej ofercie promocyjnej będzie przypisany inny kolor; od nowego roku pasażerowie będą mogli kupić bilet fioletowy, czyli do wykorzystania w określonym dniu na konkretnej trasie, oraz niebieski, czyli obejmujący pięć przejazdów w cenie czterech, do wykorzystania przez trzy miesiące.
Od nowego roku bilet fioletowy będzie obowiązywał na bardzo popularnych wśród pasażerów trasach Warszawa-Kraków i Wrocław-Przemyśl. Szafurski wyjaśnił, że bilety na pociąg TLK na tych liniach będą o kilkanaście złotych tańsze, niż przewoźnik proponował do tej pory. Ponadto bilet w drugiej klasie będzie o kilka złotych tańszy niż przejazd tego samego odcinka pociągiem Przewozów Regionalnych InterRegio.
"Myślimy o rozszerzeniu oferty, więc tych tras będzie więcej. Najprawdopodobniej trzecią trasą, którą obejmie promocja będzie połączenie Poznań-Wrocław" - powiedział. Ponadto przewoźnik planuje wprowadzić od lutego przyszłego roku tzw. szary bilet, uprawniający do 20 proc. zniżki na podróż powrotną; chce również zaoferować bilet zielony, który obejmie pociągi uruchamiane z jakiejś okazji, np. dowożące pasażerów na koncert albo mecz.
Sposobem na promocję nowych ofert wśród pasażerów ma być uruchomiony dziś portal internetowy, za pośrednictwem którego będzie można kupić bilet, zapoznać się z ofertą i rozkładem jazdy. Ponadto firma chce zamieszczać na nim pliki muzyczne, filmy o kolei czy blogi.
Szafurski nie ukrywał, że przewoźnik chce nowymi ofertami konkurować z samorządowymi Przewozami Regionalnymi, jednak jak zaznaczył, według niego o wiele groźniejszym konkurentem PKP Intercity jest transport drogowy i lotniczy. Dodał, że w naszym kraju na razie prawdziwa konkurencja między przewoźnikami kolejowymi jeszcze się nie zaczęła, ponieważ na polski rynek nie weszli jeszcze zagraniczni przewoźnicy. "To dopiero przygrywka" - podkreślił.
PKP Intercity to drugi po Przewozach Regionalnych przewoźnik pasażerski w Polce. W pierwszym półroczu 2009 r. zysk netto spółki wyniósł 13 mln zł. Jest planowana prywatyzacja przewoźnika.
