"Jeśli rzeczywiście doszło do naruszenia prawa, wobec osób, które się tego dopuściły, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje" - zapewnia naczelnik wydziału komunikacji społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie, nadkomisarz Agata Sałatka.

Sprawa wyszła na jaw, gdy do Radia Wrocław zadzwonił mężczyzna, który stwierdził, że policja ujawniła jego dane po tym, jak na podstawie portretu pamięciowego rozpoznał osobę przypominającą sprawcę napadów na kobiety w województwie lubuskim. Mężczyzna uznał, że sprawca napadów jest podobny do znanego mu mężczyzny i zawiadomił o tym policję.

Reklama

Potem zaczął otrzymywać SMS-y od siostry chłopaka, którego rozpoznał, i wtedy się wystraszył. Mężczyzna podejrzewa, że to policjanci ujawnili jego dane.

"O tym, że mogło dojść do ujawnienia takich informacji, dowiedzieliśmy się od dziennikarza radiowego. Sprawę badał wydział kontroli KWP w Gorzowie. Ważne było dla nas, by jak najszybciej i najskrupulatniej ją wyjaśnić" - dodała Sałatka.

Policja codziennie otrzymuje kilkadziesiąt informacji w sprawie napadów na kobiety, do których w województwie lubuskim dochodzi od 9 stycznia. Sprawca lub sprawcy wciąż są poszukiwani.

Reklama

"Zapewniam, że wszystkie informacje i dane osób, które się do nas zgłaszają, są chronione. Zależy nam na ich zaufaniu. Jeśli w tym przypadku doszło do naruszenia prawa, osoby, które się tego dopuściły poniosą konsekwencje" - dodała Sałatka.

Od piątku sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Żarach.

Reklama

By wyjaśnić sprawę napadów na kobiety, do których w Zielonej Górze i okolicach dochodzi od 9 stycznia, lubuski komendant policji powołał grupę operacyjno-śledczą. W jej skład weszli policjanci posiadający największe doświadczenie w rozwiązywaniu tego typu spraw. Sporządzono trzy portrety pamięciowe. Śledztwa nadzorują i wspierają policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji.

Powołano biegłych i specjalistów, którzy zajmują się analizą zebranego materiału dowodowego. Nad sprawą pracują też specjaliści, którzy sporządzają tzw. profil psychologiczny sprawcy. Pracownia Biologii Laboratorium Kryminalistycznego KWP we Wrocławiu w trybie pilnym, poza kolejnością, bada zabezpieczone ślady.

Ulice Zielonej Góry i okolicznych miejscowości patroluje codziennie ok. 150 policjantów pionu prewencji i pionu kryminalnego - to prawie dwa razy więcej niż wcześniej. Policja sprawdza także wszystkie sygnały od mieszkańców; jest ich bardzo wiele. Szef zielonogórskiej policji za pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców napaści wyznaczył 3 tys. zł nagrody, 20 tys. zł zaoferował prezydent Zielonej Góry.