Na rozprawę stawiła się jedynie prawniczka telewizji. Sąd przychylił się do standardowego w pozwach o ochronę dóbr osobistych wniosku o odbycie rozprawy pod nieobecność pozwanego, jeśli się nie stawi. Sędzia dopatrzył się naruszenia dóbr osobistych TVP.

Reklama

Z akt wynika, że sąd przysłał do niej zawiadomienia o rozprawach, ale Środa ich nie odebrała z powodu wyjazdu za granicę. Ponieważ nie wiedziała o wyroku, przepadł jej termin odwoławczy, o którego przywrócenie złożyła wniosek.