Politycy zazwyczaj bali się jej dociekliwości i niewygodnych pytań. Nie raz przypierała ich bowiem do muru w swoich radiowych i telewizyjnych programach. Teraz jednak w obliczu tragedii wszystkie te zdarzenia idą w niepamięć - podsumowuje "Fakt".

Gazeta podkreśla, że po obliczu znanej dziennikarki doskonale było widać, że smutek i żal nie były na pokaz. Ubrana według żałobnych prawideł na czarno, oczy zasłoniła ciemnymi okularami.

Reklama

>>> Szczypińska pociesza Jarosława Kaczyńskiego