Trzy lata po samobójstwie Barbary Blidy jej mąż domaga się od ABW i Prokuratury Okręgowej w Katowicach odszkodowania i renty za pogorszenie sytuacji życiowej - informuje "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Przy pomocy prawników wyliczył swoje żądania na 200 tys. zł odszkodowania a także miesięczną rentę w wys. 7 tys. zł.

Obecnie Henryk Blida złożył w sądzie propozycję ugody, jeśli do niej nie dojdzie, będzie pozew. ABW i prokuratura mogą żądanie przyjąć, odrzucić w całości lub negocjować kwoty.