Samir Ismail mieszka w Polsce od lat. Pracuje jako pediatra. ważniejsze jednak jest to, że jest szefem Ligi Muzułmańskiej w RP i chce zbudować meczet na warszawskiej Ochocie. "Rzeczpospolita" - która postanowiła prześwietlić go z powodu plotek o jego powiązaniach - dotarła do ciekawych informacji.

Samir Ismail nie ukrywa, że Liga jest członkiem Federacji Islamskich Organizacji w Europie (FIOE). Do niedawna Federacją kierował Ahmad al Rawi, urodzony w Iraku obywatel USA, który w październiku 2004 r. wraz z 93 uczonymi islamskimi podpisał deklarację popierającą ataki na wojska koalicji w Iraku - pisze "Rzeczpospolita"

Według opublikowanego w 2008 roku raportu antyterrorystycznej fundacji NEFA z USA, założonej po zamachach 11 września, FIOE to "perzykrywka" "zrzeszająca członków Bractwa Muzułmańskiego w Europie". Według NEFA, FIOE ma związki z Hamasem, Al-Kaidą i fundamentalistami pakistańskimi z partii Dżamaat -e -Islami, która wyznaczyła 60 tysięcy koron za zabicie duńskich rysowników, autorów słynnych karykatur Mahometa - pisze "Rzeczpospolita"

Z ustaleń "Rz" wynika, że jeszcze w styczniu 2009 r. Samir Ismail figurował na stronie FIOE jako przewodniczący sekcji wychowawczej. W trzyosobowej grupie roboczej był z nim Walid Abu Shawarib jako "przewodniczący sekcji wychowawczej przy Zgromadzeniu Islamskim - Niemcy".

Co ciekawe, mieszkający w Polsce Ismail nie chce zdradzić, kto daje pieniądze na budowę meczetu w Polsce. Mówi tylko o bogatej i szanowanej rodzinie z Arabii Saudyjskiej.







Reklama