Wysoki poziom Wisły spowodował, że woda przelała się przez wał w Zastowie Polanowskim, który został zbudowany w miejscu 400-metrowej wyrwy, powstałej po przerwaniu wału przez poprzednią falę powodziową na Wiśle. Wówczas zalana została większość gminy Wilków - ok. 20 wsi.

Reklama

"Po południu w tym zrekonstruowanym fragmencie wału powstała wyrwa o szerokości ponad 100 metrów. Woda ponownie zalewa teren gminy Wilków" - powiedział w sobotę PAP dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego w Lublinie, Włodzimierz Stańczyk.

Rozlewisko stale się powiększa. "Zalanych jest już kilka wsi. Woda jest już w Wilkowie i płynie dalej na teren gminy" - powiedział PAP rzecznik prasowy komendy powiatowej straży pożarnej w Opolu Lubelskim, Ireneusz Kotowski.

Mieszkańcy zagrożonych zalaniem terenów są wzywani do ewakuacji, ale nieliczni się na nią decydują. "Część mieszkańców nie zdołała jeszcze wrócić do swoich domostw po poprzednim ich zalaniu" - powiedział PAP rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie, Ryszard Starko.

Reklama

Sytuacja powodziowa na Lubelszczyźnie jest coraz trudniejsza. Poziom Wisły wciąż wzrasta. Rzeka w Annopolu w sobotę po południu osiągnęła poziom 707 cm i o ponad dwa metry przekraczała stan alarmowy. W niżej położonych Puławach stan alarmowy przekroczony był o 80 cm, a w Dęblinie - o 40 cm.